Wszyscy mieszkamy w jednym Hotelu. Do portu mamy 8 km asfaltową drogą.
Samochody i przyczepy stoją na lodzie. Do dobrego lodu i na linię startu
mamy 5 km i to jest niespodzianka.
Warstwa zmrożonego śniegu na lodzie ma grubość kilku centymetrów ale przy
wietrze 7-9 m/sek nie ma problemu z dojechaniem na dobry lód. Dzisiaj
popychałem się na saneczkach ale jutro pojadę samochodem , lód jest pewny a
szczeliny pozamarzane. Przy dolnej boi widać na lodzie wykwity zmrożonego
śniegu ale podobno im bliżej górnej boi to lód jest czystszy. Z relacji
zawodników wynika, że tor jest bardzo szybki, na ostrym kursie i na
baksztagu i dawno takiej "zabawy" nie było. Przy temp. -8 i silnym wietrze
długo się nie dało latać - maksymalnie 2 kółka.
Wszyscy latali szybko ale najszybciej z tych co byli na lodzie to: S-81,
P-36, C-6, P-55, P-155.
Jutro ceremonia otwarcia i dalsze treningi.
Pozdrawiam Jurek Zakrzewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz